środa, 20 stycznia 2016

Niszowość tłumaczeń ustnych - język rosyjski
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jakie zawody świata należą do najtrudniejszych? Odpowiedź każdego z nas uzależniona byłoby od tego, czym trudnimy się na co dzień. Jeżeli siedzimy za biurkiem to pomyślimy sobie, że najciężej mają osoby pracujące fizycznie – niezależnie od pogody muszą znosić przeróżne warunki atmosferyczne. Z kolei np. lekarze stwierdzą, że oni mają najciężej, bo przecież odpowiadają za życie każdego pacjenta.
W moim mniemaniu niełatwo mają osoby wykonujące tłumaczenia ustne. Wyobrażacie sobie pracę polegającą na tłumaczeniu jednego języka na drugi i jeszcze w międzyczasie wygłaszanie go osobom zainteresowanym? Tłumaczenia ustne są o tyle ciężką sprawą, że mają za zadanie ułatwić komunikację języka mówionego/migowego pomiędzy dwojgiem lub większą ilością rozmówcami, którzy nie komunikują się za pomocą tego samego języka.

Tłumaczenia ustne to praca, która jest nie lada wyzwaniem. Każdy z nas włada przynajmniej jednym językiem obcym, proszę sobie więc wyobrazić, że zatrudnieni zostajemy na konferencji, w trakcie której będziemy musieli przetłumaczyć wszystkim zgromadzonym, mowy dotyczące sytuacji gospodarczej w poszczególnych województwach Polski – z języka polskiego na rosyjski. Ktoś by pomyślał – super sprawa, na pewno osoba taka otrzymuje wcześniej teksty, spokojnie tłumaczy je w domu, a później przekazuje osobom anglojęzycznym. Niestety, nie ma lekko – tłumacz ustny musi poradzić sobie na żywo. Słuchać tekstu po polsku, przetworzyć go na rosyjski i jeszcze dobrać słownictwo pod względem specjalistycznym. Dobrze wiemy, że w języku rosyjskim poszczególne słowa mają ogrom znaczeń i bez wprawy tłumaczenia ustne mogłyby brzmieć naprawdę komicznie.

Osoba, czyli tłumacz ustny, który podejmuje się takiego zadania musi skupiać uwagę na treści przekazywanej przez mówcę, zinterpretować ją, sformułować poprawnie pod względem logicznym, stylistycznym, a jeszcze na to wszystko pilnować swojej intonacji – tonu głosu. Co więcej – mówcy, nawet jeżeli dysponują przygotowaną wypowiedzią, lubią wtrącać jakieś dodatkowe anegdoty, historie. Poza tym często odpowiadają na pytania publiczności. Wypowiedzi na żywo często pozbawione są logicznego sensu, są poplątane, wracają do sformułowań sprzed kilkoma minutami.


Dlatego właśnie tłumaczenia ustne powinny wzbudzać nasz szacunek. Pomyślmy o tym, kiedy następnym razem zobaczymy na konferencji taką osobę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz